Sesja ślubna Klaudyna i Artur
Sesja ślubna w plenerze?
Bardzo modne ostatnio stały się sesje narzeczeńskie i ślubne w plenerze. Zakochani decydują się na zdjęcia w lesie, nad wodą, w górach, wybierają swoje ulubione miejsca w otoczeniu natury. Dziś chcę Wam pokazać, że równie ciekawym pomysłem są sesje wykonane we wnętrzach budynków np. zamku, w pałacu lub w apartamencie hotelowym.
Zamki i pałace idealne na sesję ślubną.
Każde miejsce ma swój klimat. Do zdjęć ślubnych idealnie pasują wszelkiego rodzaju zamki, których budowa tworzy wręcz baśniową atmosferę. Sesja w takim miejscu pozwala choć na chwilę oderwać się od codzienności i stanowi dla Młodej Pary niezapomnianą przygodę. Nowożeńcy swoim eleganckim wyglądem idealnie wpasowują się w dostojny klimat takiego miejsca. Większość zabytkowych zamków czy pałaców ma ciekawą budowę architektoniczną, którą koniecznie
trzeba wykorzystać podczas robienia zdjęć. Fotograf ma możliwość kreatywnie operować światłem, zwłaszcza jeśli w danym budynku są strzeliste okna z witrażami. Wspaniale będą wyglądały wszelkie zdjęcia robione na schodach, zamkowych tarasach czy przy kolumnach. Często elegancki wystrój komnat dodaje uroku zdjęciom, a przedmioty znajdujące się w poszczególnych pomieszczeniach są świetnymi rekwizytami.
Sesja ślubna w hotelowym apartamencie.
Odmienną sesję zdjęciową stanowi na pewno sesja wykonana w apartamencie hotelowym. Jest ona bardziej intymna i zmysłowa. Takie apartamenty mają swój urokliwy nastrój. Nie ukrywam, że sesje tego typu wymagają od Młodej Pary dużego dystansu do siebie i spontaniczności. Zdjęcia wykonane w pokoju hotelowym są pełne romantyzmu i pokazują dużo emocji, a przede wszystkim pełnię uczucia między Nowożeńcami.
Sesja wewnątrz budynku może być świetną alternatywą, kiedy na zewnątrz panują niesprzyjające warunki pogodowe. Niezależnie od tego czy zdecydujecie się na sesję ślubną w zamkowej komnacie, pałacu czy też w pokoju hotelowym, możecie być pewni, że będzie to dla Was chwila pełna wzruszeń. Takie sesje organizuje się zazwyczaj kilka dni po ślubie, kiedy opada stres i można się wreszcie cieszyć swoja obecnością.